Hej :)
Jesteem! Wróciłam do Was, do blogowania! Przepraszam za moją nieobecność, przez pierwszy tydzień lutego byłam na działce, w drugi chorowałam, przez co nie miałam pomysłu na napisanie posta, czy nawet pomalowanie paznokci. Teraz już jestem i mam nadzieję że nic mnie nie przetrzyma na dłużej :)
Wracając do tematu posta, który jest dość dziwny :) Mowa o praniu, wiem że nie wszystkim się spodoba taki wzorek :) Nie są to kwiatki lub kotki, tylko coś zupełnie innego i dziwnego. Na paznokciach "wiszą" skarpetki (nie do pary) i majteczki w kropeczki. Starałam się stworzyć oryginalny motyw, taki którego jeszcze nigdzie nie widziałam na Waszych blogach, pranie było idealne :D (chyba, że ktoś już robił takie mani, to niech mi napisze) Na Essie Fiji namalowałam sznurek i gwoździe brązową farbką akrylową. Na sznurku klamerki, a właściwie coś co za bardzo ich nie przypomina, ale załóżmy że są to klamerki. ;) Trzymają one wcześniej wspomniane skarpetki malowane farbką i majtaski malowane lakierem Essence z limitki Floral Grunge.
Zapraszam do przeglądnięcia zdjęć :)
Co myślicie o moim praniu? :)
Do następnego posta.
Pozdrawiam :)